-Julka weź już złaź na dół, bo za chwilę spóźnimy się na samolot !!-zawołała mama.
-Już schodzę!- odkrzyknęłam i ostatni raz spojrzałam na swój ukochany pokój.Tyle w nim wspomnień.Tych dobry, wesołych ale i złych i smutnych. Spakowałyśmy tylko najpotrzebniejsze rzeczy oraz ubrania.Nowe meble i inne duperele są już w naszym mieszkaniu w Londynie.Zeszłam na dół z pełnymi walizkami i wszystkie nasze rzeczy spakowałyśmy do auta. Po czym pojechałyśmy na lotnisko.Tam wsiadłyśmy do naszego samolotu i wystartowaliśmy. W samolocie sobie przysnęłam a mama później mnie obudziła bo już lądowaliśmy. Wyszłyśmy z lotniska i pojechałyśmy taksówką do naszego nowego mieszkania, które znajdowało się w samym centrum Londynu. Mamy 3 pokoje plus salon, kuchnia, łazienka i jadalnia. Nawet było tu spoko, chociaż ja i tak tęsknie za moją ukochaną Polską. Dobrze, że z angielskiego zawsze byłam dobra. Teraz sobie trochę poćwicze ;) Powoli zaczęłyśmy się rozpakowywać. Trochę tego było. Skończyłyśmy o 22, więc poszłam się umyć i położyłam się spać. Rano obudziły mnie jasne promyczki słońca, które wpadały do mojego pokoju. Wyszłam z sypialni i poszłam do kuchni, a tam karteczka i kanapki :
" Poszłam na spotkanie w sprawie pracy. Nie wiem kiedy wrócę. Tu macie kanapki i zróbcie sobie herbatki. Jak będziecie chciały to możecie iść na miasto. Tylko się nie zgubcie !! Całuski;* Mama "
No pięknie... Już nas zostawia w pierwszy dzień, ale wiem praca jest potrzebna. Popatrzyłam na godzinę, a tam 13 !! WHAT ??!! Ja tak długo spałam ?? Przecież zawsze wstaję przed ósmą. No trudno. Przynajmniej się wyspałam. Poszłam obudzić Karolinę. Wstała zdezorientowana, lecz gdy zobaczyła godzinę to wyskoczyła z łóżka jak torpeda! O co jej chodzi ??
- Karola wszystko w porządku ??- zapytałam już powoli zmartwiona jej stanem.
- Ależ oczywiście !!! Zbieraj się idziemy do galerii. - wyszczerzyła się
- Ale po co, przecież będziemy tu mieszkać. Gdzie Ci się tak śpieszy? - dalej dociekałam o co jej chodzi
- To ty jeszcze nie wiesz ??!! Przecież One Direction będą w galerii !! - krzyczała podekscytowana. Normalnie zaczełam się o nią martwić. Sprawdziłam czy nie ma przypadkiem gorączki lecz nic z tych rzeczy.
- Idź sama, przecież dobrze wiesz, że ich NIENAWIDZĘ !!- wykrzyczałam już mega wkurzona
- Oj tam siora. No chodź, bo się zgubię ... plose - błagała tymi swoimi pięknymi paczadłami, że po prostu nie mogłam odmówić.
- No... dobra, ale idziesz po autografy i się zwijami. Ok ?- powiedziałam zrezygnowana
- Jupi !! No ok. Ubieraj się, bo nie zdążymy- Zaczęła mi skakać koło głowy i piszczeć. Szczerze to nie wiem co ona w nich widzi. To tylko piątka pedałów, którzy wydurniają się dla hajsu . Chociaż wiem, że to było jej najskrytsze marzenie poznać ich na żywo. No trudno, pójdę z nią. Ubrałam się w krótkie dżinsowe spodenki i białą koszulkę z napisem : I love music ! Buty wybrałam na koturnie. Takie czarne sandałki. A moja siostra ubrała czerwone spodenki i bluzkę z napisem: I love One Direction. Normalnie jakaś masakra. Ja bym chyba musiała mieć koszulkę z napisem : I hate One Direction. Na nie szczęście takiej nie mam. Gotowe ruszyłyśmy w stronę galerii.
----------------------------------------
No i Pierwszy Rozdział skończony !! Mam nadzieję, że się podoba !! Zapraszam do komentowania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz